Komunikaty
KOMUNIKAT ŻSM
Uprzejmie informujemy, że w dniu 13 grudnia br. przekazano nam powiadomienie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Żyrardowie informujące o zatwierdzeniu przez Urząd Regulacji Energetyki nowych taryf cieplnych dla PEC-u, które będą obowiązywały od 1 stycznia 2019r.
Nowe stawki netto będą wynosiły miesięcznie:
- za moc zamówioną 7.873,46 zł/MW
- cena za jednostkę ciepła 33,05 zł/GJ
Zestawienie nowych stawek za energię cieplną z dotychczasowymi pokazuje, że cena netto za moc zamówioną wzrasta z poziomu 6.820,75mzł o 15,43%, zaś cena netto za GJ z poziomu 28,57 zł o 15,68%.
Zawiadamiamy mieszkańców, że powyższe zmiany przeniesione zostaną do naliczeń czynszowych od 1 stycznia 2019r. jedynie w pozycji za moc zamówioną, która wchodzi w skład opłat stałych ciepła.
Podwyżkę ceny Gigadżula rozliczymy po zakończeniu sezonu grzewczego poprzez system podzielników z całego okresu grzania.
Przeliczeniu będzie też podlegać opłata za podgrzanie wody zimnej w terminach rozliczeń zużycia wody tj. w miesiącach grudzień i czerwiec.
Zarząd ŻSM
Komentarz
Zgłoszona przez PEC podwyżka opłat zdaje się kończyć „okres idylli” obiecanej przez „dobrą zmianę”. Szacujemy, że ta podwyżka zwiększy opłaty czynszowe za lokal w zakresie 30 – 50 zł miesięcznie. Ale może sięgnąć i 100 zł.
PEC sygnalizował jesienią podwyżkę o 10 procent. Okazała się ona znacznie wyższa.
Ale to nie koniec, w kolejce do podwyżki ponoć czekają
- opłaty za odbiór nieczystości ( i to dość znaczne)
- podwyżka za gaz ziemny
- podwyżka za dostawę wody i odbiór ścieków.
Nie jest też przesądzona kwestia podwyżki energii elektrycznej dla gospodarstw domowych,
a z najwyższych sfer rządowych płyną do społeczeństwa sprzeczne informacje.
A wszystko to przez archaiczną gospodarkę energetyczną w kraju i opieranie się jej na węglu i jego odmianach. Polska jako kraj zaczęła odchodzić od rozwijania zielonej
i ekologicznej energii, trując swych obywateli i zwiększając efekt cieplarniany. Okazuje się, że niekoniecznie przez spalanie węgla polskiego, który jest ponoć dobrem narodowym, ale przez spalanie węgla z Donbasu (od rosyjskich separatystów). Powoduje to, że żyrardowski producent ciepła, trujący nasze środowisko musi się wykupić, nabywając wzrastające w cenie „uprawnienia C.O2”, a także płaci za drożejącą dla firm energię elektryczną i za drożejący gaz.
Dlatego, gdy zabraknie wśród zarządzających gospodarką realistów, ale także jednostek
przejawiających empatię w stosunku do oczekiwań społecznych, to żelazna ekonomia będzie nas stawiała przed tego typu wyzwaniami częściej.
Marian Rusinowski