08.04.2014 r.
MIJAJĄCY SEZON GRZEWCZY TAŃSZY OD UBIEGŁOROCZNEGO
Wiosnę mamy na całego od ponad miesiąca. Gdyby nie zimne noce, wcześniej zrezygnowalibyśmy z dostawy ciepła ogrzewającego spółdzielcze budynki – bo większość z naszych mieszkańców powyłączała już swoje grzejniki. Ale większość to nie wszyscy,
a ci pozostali mają prawo do ogrzewania mieszkania przez cały czas trwania sezonu grzewczego, aż do jego zakończenia. O tym kiedy to nastąpi zdecydujemy w najbliższych dniach.
Obecny sezon grzewczy 2013/2014 rozpoczął się u nas bardzo wcześnie, bo już
w trzeciej dekadzie miesiąca września, równo z zakończeniem kalendarzowego lata. Zakup ciepła w miesiącu wrześniu, kiedy jeszcze nie zbieraliśmy zaliczek od mieszkańców kosztował nas 123,7 tys. zł. Ale już kolejne miesiące sezonu, z IV kw. ubiegłego roku, okazały przyjazne dla spółdzielczych kieszeni i wykazały w stosunku do sezonu 2012/2013 dodatnie saldo w wysokości 317,7 tys. Zł.
Z dniem 1 stycznia br. zostaliśmy jednak przytłoczeni nowymi taryfami producenta ciepła. PEC nie zmieniał taryf przez dwa ostatnie lata, ale tegoroczna zmiana sygnalizowana wcześniej jako średnia podwyżka w wysokości 8 procent, w większości została skierowana do opłaty zmiennej, na wzrost ceny jednostki GJ. Wyniósł on blisko 11 procent i o tyle powiększoną ceną jesteśmy fakturowani za ciepło dostarczane po 1 stycznia br.
Nie mamy jeszcze, co jest oczywiste , kosztów tegorocznego sezonu grzewczego, który nadal trwa. Mamy natomiast koszty zakupu ciepła za niepełny okres, bez miesiąca kwietnia.
Możemy zatem porównać te koszty z analogicznym okresem z poprzedniego sezonu grzewczego. Wyglądają one następująco:
/wyniki podane w tys. zł/
|
Sezon 2012/2013 |
Sezon 2013/2014 |
Wrzesień |
- |
123,7 |
Październik |
531,6 |
452,1 |
Listopad |
697,5 |
708,6 |
Grudzień |
1.245,1 |
872,1 |
Styczeń |
1.180,3 |
1.328,2 |
Luty |
984,4 |
939,7 |
Marzec |
1.126,0 |
748,0 |
Z przedstawionych danych wynikają globalne koszty zakupu ciepła na cele grzewcze w tym okresie które wyniosły 5.172,8 tys. zł. i były niższe od kosztów w analogicznym okresie sezonu 2012/2013 o 592,2 ty. zł. (tj. o 9,44 proc.).
Cztery z sześciu miesięcy bieżącego sezonu grzewczego były tańsze niż ubiegłoroczne, w tym grudzień i marzec w sposób zdecydowany, bo o ponad 30 proc. Dwa miesiące: listopad i styczeń były nieco droższe. No i ten chłodny wrzesień, który zmusił do wcześniejszego rozpoczęcia sezonu grzewczego.
Te wstępne koszty, dobrze prognozują co do wyników rozliczeń ciepła
w poszczególnych lokalach i zakładają u większości zwroty po ich przeprowadzeniu. Przypomnieć bowiem należy, że zmianie taryf cieplnych w PEC-u, towarzyszył 5 procentowy wzrost zaliczek za ciepło jakie od stycznia wnoszą nasi mieszkańcy.
Warto zatem śledzić pełne koszty kończącego się sezonu grzewczego i oczekiwać z nadzieją na pomyślne rozliczenie.
Działania odczytowe zostaną podjęte tuż po zakończeniu grzania, od początku maja, a ich harmonogram zostanie zamieszczony na stronie internetowej naszej spółdzielni (WWW.zsm.net.pl). Przeprowadzać je będzie Zakład Konserwacyjny „REM-KON” mający siedzibę na ul. Okrzei 57. /tel. 855 3053/
W trakcie tegorocznego sezonu grzewczego spotykaliśmy się ponownie
z powtarzającymi się sugestiami mieszkańców o potrzebie przemieszczenia podzielników zainstalowanych zgodnie z instrukcją firmy rozliczającej (na 2/3 wysokości grzejnika) na jego niższy poziom, tam gdzie grzejnik jest chłodniejszy.
Pragniemy wyjaśnić, że nie jest to możliwe i jest całkiem pozbawione sensu. Przeniesienie wszystkich podzielników w budynku na ten poziom (bo tylko takie rozwiązanie mogłoby wchodzić w grę) zaskutkowałoby wielokrotnie niższym odparowywaniem płynu
w podzielnikach, przy tym samym zużyciu ciepła w budynku i w lokalach – co rejestruje ciepłomierz budynkowy. Zmniejszyłaby się kilkakrotnie suma kresek zarejestrowanych na podzielnikach, co skutkowałoby wielokrotnym wzrostem ich „umownej ceny”
w dokonywanych rozliczeniach. Zatem kilkakrotnie spadła by rozdzielczość i dokładność rozliczenia – a przecież nie o to przy korzystaniu z podzielników chodzi.
Druga podnoszona sprawa, to kwestia problemu „parowania zimnego” podzielnika poza sezonem grzewczym, czy przy korzystaniu w jego pobliżu z innych źródeł ciepła (kuchnia gazowa, żelazko itp.), pomimo, że ich wpływ na wynik rozliczeń jest minimalny. Problem ten przestał występować w tych lokalach, gdzie mamy zainstalowane podzielniki elektroniczne firmy METRONA czy POWOGAZ-u. Podzielniki te rejestrują jedynie ciepło grzejnika, gdyż pracują tylko w warunkach wysokiej różnicy temperatur. Nie rejestrują natomiast ciepła powietrza (latem) czy ciepła ze źródeł w sąsiedztwie.
Chcemy czytelników poinformować, że obsługująca globalnie nasz system rozliczeń firma Metrona, zamierza w ramach swoich dotychczasowych zobowiązań wymienić podzielniki wyparkowe na podzielniki elektroniczne, ze zdalnym odczytem.
Pozwoliłoby to wyeliminować dokuczający wielu osobom problem „zimnego parowania” a jednocześnie zlikwidować obowiązek pobytu w domu na czas dokonywania odczytu i wymiany kapilar w podzielnikach. Skończyłyby się również podchody i dywagacje na ich temat ze strony potencjalnych oszustów, próbujących zmniejszyć zarejestrowane zużycie ciepła w swoim lokalu, kosztem ich sąsiadów.
O wszystkich działaniach w tym zakresie, jakie będą prowadzone poinformujemy czytelników w kolejnych tygodniach.
Zarząd ŻSM