10.04.2012r.

MIESZKAŃ PRZYBYWA, A ŻYJEMY W CIASNOCIE

W ciągu minionych dziewięciu lat powstało w kraju zaledwie 1,2 mln lokali – wynika z narodowego spisu powszechnego. Obietnice budowy 3 mln lokali złożone
w 2005r. przez rządzących wówczas, długo nie zostaną u nas zrealizowane.

Opublikowane przed kilkoma tygodniami dane Głównego Urzędu Statystycznego, który policzył, że w 2011r. było w Polsce 13,7 mln. mieszkań oznaczają, że od ostatniego spisu narodowego w 2011r. przybyło ich o około 9,8 procent. Niestety, nie ma powodów do zadowolenia, bowiem sytuacja mieszkaniowa  Polaków w ciągu tych dziewięciu lat nie poprawiła się istotnie. W tym czasie przybyło prawie tyle samo gospodarstw domowych ile nowych mieszkań.

Nie można też zapominać, że choć od ostatniego spisu narodowego powstało wiele nowych budynków dobrej jakości, to z drugiej strony znacznie pogorszyła się jakość starych, niedoinwestowanych i uwzględnionych w statystykach spisowych.

Znaczna ilość mieszkań zlokalizowana w budynkach starych, nie nadających się do remontu, corocznie znika z ewidencji.  Szacuje się, że w omawianym okresie mogło ich ubyć kilkaset tysięcy.

Należy też pamiętać o migracjach Polaków do miast, których konsekwencją są niezamieszkane budynki na terenach wiejskich i deficyt mieszkań w miastach, które są istotnymi rynkami pracy.

Znamiennym zjawiskiem, które zaobserwowano w okresie pomiędzy spisem w 2002r. i ostatnim była zmiana zdolności nabywczej, czyli relacji ceny mieszkań do dochodów nabywców wspartych kredytem.  Na początku tego okresu była ona znacznie bardziej korzystna dla kupujących niż obecnie.

W 2011r.deweloperzy i spółdzielnie mieszkaniowe  oddali w kraju ok. 54 tys. mieszkań i domów (blisko tyle samo co w 2007r.), z czego sami deweloperzy blisko 50 tys. lokali.

Tyle, że spółdzielniom wytrącono motywację do inwestowania w lokale, wprowadzając
w 2007r. niekorzystne unormowania prawne, zabraniające ustanawiania spółdzielczych praw do nowozrealizowanych lokali mieszkalnych. Budynki i lokale zbudowane przez spółdzielnie po tym terminie wychodzą z ich majątku i stają się w całości własnością użytkowników.

Ten ustawowy zakaz zdemolował jednocześnie, korzystną dla oczekujących na mieszkania, strukturę ceny budowanych lokali, która przez spółdzielnie była ustalana w oparciu o zasadę non profit (bez zysku). Dzisiaj w systemie developerskim składnikiem ceny są dodatkowo koszty zakupu nieruchomości gruntowej pod budynkiem i niemała marża developera.

W sytuacji gdy Państwo, w okresie poprzedniej dekady wstrzymało niemalże całkowicie pomoc dla budownictwa, a w kolejnej poprzez zakazy prawne wytrąciło motywację dla realizacji najefektywniejszego budownictwa, jakim było budownictwo spółdzielcze, nie należy się dziwić postępującej katastrofie demograficznej.

Wynika to z danych GUS, które przez ogólnopolskie media są wstydliwie przemilczane. Według  nich,  liczba rodzin Polaków, która nie posiada samodzielnego mieszkania oscyluje w przedziale 1,5÷2 mln. Tyle, że to w większości rodziny, których oferta cenowa na rynku nie dotyka, bo  jest dla nich wielokrotnie za wysoka. To ci o których państwo polskie jak by zapomniało.

Kluczową rolę w budowaniu mieszkań w ciągu ostatniej dekady odegrali indywidualni inwestorzy stawiający dla siebie  domy (ok. 60 proc. wszystkich inwestycji). Developerzy
w tym czasie oddali około 430 tys. mieszkań. Dzisiaj na rynku do kupienia jest około 50 tys. nowych lokali.

Tymczasem organizacje firm developerskich w kraju alarmują, że w Polsce na jedną osobę przypada jedna izba mieszkalna, co stawia nas na przedostatnim miejscu w Europie, przed Rumunią. Sytuacja ta nie zmienia się od czasu naszego wejścia do Unii Europejskiej
(w 2004r.), podczas gdy nasi sąsiedzi – Litwa, Łotwa, Estonia, Czechy – doprowadziły do poprawy w tej dziedzinie.

Zatem przed nami, pozostało wiele do nadgonienia, co przy zasygnalizowanej skali potrzeb, wydaje się zadaniem na kolejną dekadę. Eksperci rynku nieruchomości zwracają jednak uwagę, że problemem nie jest mała ilość mieszkań na rynku, tylko brak osób, których na nie stać.

Od końca 2011r. zdolność kredytowa przeciętnego klienta banku, chcącego pożyczyć pieniądze na mieszkanie, zmniejszyła się nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych w związku
z nowymi wymaganiami nadzoru finansowego nad bankami.

Dlatego wobec słabej dostępności kredytów państwo powinno – poprzez nowe regulacje prawne, otworzyć rynek dla inwestorów taniego budownictwa jakimi są spółdzielnie mieszkaniowe, oraz rozwijać rynek mieszkań na wynajem tworząc zachęty dla inwestorów tego segmentu.

Chyba, że Państwu nie zależy na rozwoju demograficznym Polaków, szczególnie młodych, którzy muszą mieć do tego warunki mieszkaniowe. Wówczas należało by się  spierać
o podniesienie progów emerytalnych na poziom znacznie wyższy niż kontrowersyjne dzisiaj 67 lat.

 

Tabelka przyrostów ilości lokali w poszczególnych województwach w okresie spisów 2002-2011 (w procentach)

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

Mazowieckie            - 15,9

Pomorskie                - 15,4

Małopolskie             - 13,0

Wielkopolskie          - 12,1

Zach.-pomorskie      - 10,3

Dolnośląskie              - 9,7

Warmińsko-mazur.    - 9,4

Lubuskie                    - 9,0

9.

10.

11.

12.

13.

14.

15.

16.

Kujawsko-pomorskie         - 8,9

Podlaskie                            - 8,1

Lubelskie                            - 7,0

Podkarpackie                      - 7,0

Świętokrzyskie                   - 6,8

Łódzkie                               - 6,4

Opolskie                              - 4,6

Śląskie                                 - 4,1

 

Marian Rusinowski

 

 

P.s. W tekście wykorzystano fragmenty publikacji dziennika „Rzeczpospolita”.

Kontakt

 

Żyrardowska Spółdzielnia Mieszkaniowa

96-300 Żyrardów

ul. Środkowa 35

 

tel. +48 46 855 30 41

tel. +48 46 855 30 42

fax. / tel. +48 46 855 49 54

 

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Dział Techniczny

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Administracja os.

"Wschód - Teklin - Piękna"

tel. +48 46 855 46 92

tel./fax +48 46 855 75 92

 

Administracja os.

"Żeromskiego - Sikorskiego - Batorego - Centrum - Radziejowska - Słoneczna - Kościuszki"

tel. +48 46 855 30 53

tel./fax +48 46 855 43 70

 

Osiedlowy Dom Kultury

tel./fax +48 46 855 16 56

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Klub "Koliber"

tel. +48 46 855 75 60

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 

 

Klub Kultury Fizycznej

tel. +48 46 855 98 77

Rachunki Bankowe

Redakcja serwisu